Pszczyna
Nie miałem planu gdzie jechać, to był spontan. I tak szybko zastanawiając się gdzie jechać, wpadłem na pomysł aby pokręcic w kierunku Zamku w Pszczynie. Drogę wybrałem przez Lasy Kobiorskie tzw. Plessówką.
pierwsza przerwa, dość ciepło, więc zmiana stroju :)
Lasy Kobiorskie oraz Pszczyńskie są dość dobrze mi znane, dano nimi nie jeździłem. Jadąc w kierunku Pszczyny postanawiam pojechać kilkoma drogami jeszcze mi nie znanymi. Co prawda prowadzą one równolegle do wytyczonych tras, ale chęć poznania nowego odcinka jest przeogromna.
Lasy Kobiorskie oraz szuterki
Chwilowo zbaczam z trasy i jadę w region dawne jednostki wojskowej, teraz zostały tu ruiny. Pamiętam jak parę lat temu nie było jeszcze to tak bardzo zarośnięte
W okolicach Kobioru zwiedzam ruiny dawnej jednostki. Teraz to teren dla paintbolowców i grzybiarzy
Do Pszczyny jadę "Plessówką" oraz czerwonym pieszym który prowadzi mnie wprost do Zabytkowego Parku w Pszczynie. Pamiętam że jest tam wiele ciekawych miejsc jak Muzeum Zamkowe, skansen, Żubrowisko, pole golfowe czy historyczne monumenty.
W parku w Pszczynie jest kilka ładnych, historycznych miejsc jak mogiły widoczne na zdjęciu
Z oddali widać niedawno wyremontowany zamek w Pszczynie
Mostki w parku oraz herbaciarnia
Zamek z bliska ładnie się prezentuje
Tuż przy samym Muzeum jest rynek. Również okazale się prezentuje
Na rynku w Pszczynie robię sobie fotkę z pewną Panią :)
Powozownia w Parku
Skansen
Po zakończonej zwiedzanie trasie, wracam drogą ER4 do domu. Jest już trochę chłodniej, ale jak na ta porę roku przyjemnie. Nie pomyślałbym jakiś czas temu że pogoda w listopadzie będzie ładniejsza jak w sierpniu :)