Wpisy archiwalne w kategorii

Lago di Garda

Dystans całkowity:396.72 km (w terenie 325.00 km; 81.92%)
Czas w ruchu:29:19
Średnia prędkość:13.53 km/h
Maksymalna prędkość:68.10 km/h
Suma podjazdów:9913 m
Maks. tętno maksymalne:176 (89 %)
Maks. tętno średnie:123 (62 %)
Suma kalorii:12858 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:66.12 km i 4h 53m
Więcej statystyk

Lago di Ledro

Piątek, 4 lipca 2014 · Komentarze(0)
Ostatni dzień zmagań w górach, tym razem trasa dość łatwa i przyjemna do jeziorka Ledro i ścieżki wokoło niego prowadzącej :)






Powrót zaplanowany był troszkę innym, nieznanym nam odcinkiem którym jedziemy. Okazało się że na drodze były niezłe tv i było dość stromo. większość jakoś przejechałem, ale dość stromy zjazd  odpuszczam


Wracamy znanym nam odcinkiem w kierunku Via del Ponale

Monte Baldo supergiro

Czwartek, 3 lipca 2014 · Komentarze(4)
Największy hardcore jeśli chodzi o wyprawę. Na początek prawie 1700 m podjazdu - nie ma zmiłuj :/
a później tylko lepiej.
Pogoda dopisała, bardzo ciepło, widoki super.



Tym oto fragmentem kończy się 1700 m podjazdu i zaczynają się widoki :) 


W tle Monte Tremalzo


Taki sobie widoczek w tle






Po nacieszeniu się widokami teraz zaczyna się prawdziwa jazda, na zdjęciu fragment który nie był w planie


Nasza trasa prowadzi dokładnie tym fragmentem drogi

Przedzieramy się polami a raczej pastwiskami




Po przedarciu się przez pastwiska ukazują się nam oto takie widoki :)


I świetny singielek którym będziemy jechać






Jadąc dalej czuję że koło tylne coś mi ucieka. Niestety schodzi powietrze. Póżniej określiłem to jako przygodę dnia - flak na ścieżce (a właściwie rozcięta opona na ostrych kamieniach) - jeszcze nigdy wymiana dętki nie sprawiła mi tyle przyjemności - widoki obłędne :)









Docieramy do jakiegoś schroniska na 1600 m gdzie napełniamy płyny i jedziemy dalej


Widoki dalej obłędne







Zatrzymujemy się w kolejnym schronisku na spaghetii


Końcówkę trasy pamiętam jako mękę. Niby stary asfalt, później szuter, jednak nogi już zmęczone i lekko nie było





Pozostaje nam jeszcze najtrudniejszy z całej trasy zjazd asfaltem Punta Veleno, ponad 8 km o nachyleniu ponad 20% - hamulce cierpiały :/




Patent dnia, skończył się prąd w Garminie, więc skorzystałem z PowerBank. Ale nie miałem go gdzie umieścić, więc znalazłem sposób :)


I jeszcze jeden odcinek. W poradniku jest napisane że ten dukt był zbudowany za Cesarstwa Rzymskiego i przetrwał do dziś. My więc nim jedziemy


Końcówka to asfalt do lokum. Z całej trasy niewiele zabrakło do przekroczenia granicy 3 tys m przewyższenia, może kiedyś??

Passo Due Sassi - Cavedine

Wtorek, 1 lipca 2014 · Komentarze(2)
Tym razem zmagania poszły w kierunku Monte Velo i punkt widokowy Passo Due Sussi. Podjazd nie była tak ciężki i wymagający jak poprzednie, jednak przewyższenia swoje robią. Na początek troszkę błądzimy, bo wjechaliśmy nie w tej skręt, jednak szybko trafiamy na właściwą ścieżkę i docieramy do kolejnego punktu widokowego






Jedziemy dalej wyznaczonym trackiem.Po drodze widzimy jakiś dziwną sztukę tworzoną na wolnym powietrzu :)









Pogoda dziś była niepewna, burza krążyła i widać było jak w oddali pada. Nas na szczęście to ominęło.

Monte Tremalzo

Poniedziałek, 30 czerwca 2014 · Komentarze(0)
Tym razem pogoda dopisała, prawie zero chmurek. W końcu jedna z najważniejszych tras w tym regionie przed nami - absolutny mus i obowiązek aby tam się udać. Widoki i trasa jak marzenie :)

Tym razem na Via del Ponale piękna pogoda :)








Jadąc tą samą trasą co dzień wcześniej docieramy do Lago di Ledro





A teraz zaczyna się najlepsze, czyli ponad 1100 m w pionie :/ zaś za sobą prawie 800 m. Będzie ciekawie :)

W drodze do Tremalzo zaczynają się Alpejskie widoki








Szczyt coraz wyżej, już niedaleko :)








Szczyt i tunel :)


Zaczyna się prawdziwy fun - szutrowy zjazd z Monte Tremalzo










Najlepsza jest dalsza część. Po drodze mijamy Leśny bar w wersji włoskiej, płacisz ile uważasz :) Super!!! Jest w czym wybierać,choć ten w Jesenikach jest też super :)



Jeszcze jeden bar po drodze, tym razem już zamknięty

I pamiątkowe foto które również miało wyjść podobne do zdjęcia z przewodnika


Dzisiejszy dzień należał do bardzo udanych pogodowo i widokowo. Trasa oczywiście ciężka kondycyjnie,ale warta tej męki :D

Via del Ponale - Molina

Niedziela, 29 czerwca 2014 · Komentarze(0)
Kolejny dzień zmagań z górami. Tym razem padło na Monte Tremalzo. Niestety pogoda dość mocno to zweryfikowała i dojechało się tylko do miejscowości Molina i jeziora Lago di Ledro.

Malownicza trasa Via del Ponale - chyba najbardziej znany odcinek wśród bikerów wiodący przez szereg tuneli skalnych oraz szuterek trawersujący na zboczu góry












Canyon w kanionie :)


W kierunku miejscowości Molina wiedzie taka droga 






Niestety im bliżej jeziora, tym bardziej siąpi deszcz. Nie pozostaje nic innego jak schronić się w barze :(

Dosso Dei Roveri

Sobota, 28 czerwca 2014 · Komentarze(0)
Pierwszy dzień nad Gardą. Pogoda taka sobie, na początek pochmurno, później lepiej. Ładnie dokoła, na początek w pierwszy dzień trasa zaplanowana na Dosso dei Roveri aby zrobić fotkę podobną jak poradniku. Może nie wyszła podobnie,jednak widoki wszytko nadrabiały. Zjazd singlem z punktu widokowego bardzo trudny, mnóstwo luźnych kamieni, stromo i bardzo wysokie poprzeczki. W większości trzeba było prowadzić rower co nie przeszkadzało w oglądaniu widoków :)

Zjazd z zamku...na początek trzeba było się tam wdrapać, lekko nie było ;)


Dosso dei Roveri, to  punkt widokowy ulokowany na skale. Prowadził do niego dość długi podjazd asfaltem. Z asfaltu skręcamy w prawo na szutrową drogę. Po drodze mijam jakąś skałę, wdrapuję się więc na nią i okazuje się że to ten widok. Tylko jakoś inaczej jak w poradniku. Bardziej zarośnięte, góry jakby przymglone :( ale cóż, trzeba cieszyć się tym co widać.


Skałka na punkcie widokowym



Dość trudny zjazd singlem





Za to widoki wiele wybaczały :)