Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:918.00 km (w terenie 519.00 km; 56.54%)
Czas w ruchu:53:23
Średnia prędkość:17.20 km/h
Maksymalna prędkość:67.30 km/h
Suma podjazdów:14074 m
Maks. tętno maksymalne:184 (93 %)
Maks. tętno średnie:149 (76 %)
Suma kalorii:34089 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:51.00 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Muchowiec

Niedziela, 30 marca 2014 · Komentarze(1)
Kategoria MTB, Samotnie
Garmin mnie znów zawiódł - nie dość że nie działa pulsometr to dzisiejszą trasę mi nie zapisał. Dobrze że popatrrzyłem na zapis trasy przed wyłączeniem go.

Ponownie pojechałem w kierunku Lasów Murckowskich,z tym że aż do lotniska Muchowiec. Wrażenia jak dzień wcześniej- super!!!
Lotnisko Muchowiec i masa aut wokoło, ludzi ogrom dokoła
Lotnisko Muchowiec i masa aut wokoło, ludzi ogrom dokoła © zibibiker666
Na deptaku jak na autostradzie,ciężko było wyprzedzić :)
Na deptaku jak na autostradzie,ciężko było wyprzedzić :) © zibibiker666
Jakiś żuberek się znalazł :)
żuberek  :) © zibibiker666

Lasy Murckowskie

Sobota, 29 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, MTB
Miałem plan jechać w Beskid Mały i zrobić szaloną i ciężką trasę ponad 2500 m przewyższeń ale zaziębienie szybko to zweryfikowało.Z racji że pogoda ładna,nie chciałem siedzieć w domu,więc wybrałem opcję łatwą.I tak pojechałem w kierunku Lasów Murckowskich w których nigdy na rowerze nie byłem.Nie spodziewałem się że tam może być spora sieć ścieżek i tras leśnych.Normalnie labirynt, dobrze że miałem tracka. Jechało się bardzo przyjemnie i nie powiem ale spodobał mi się ten las.
W Lesie Murckowskim zobaczyłem całkiem fajne oznaczenia tras
W Lesie Murckowskim zobaczyłem całkiem fajne oznaczenia tras © zibibiker666
Może to nie góry ale podjazd całkiem niezły :)))
Może to nie góry ale podjazd całkiem niezły :))) © zibibiker666
Kapliczka Św. Huberta
Kapliczka Św. Huberta © zibibiker666

Pierwsza szosa w tym sezonie

Czwartek, 27 marca 2014 · Komentarze(0)
Stara trasa do Woli-Brzeszcz-Polanki na początek szosowych treningów w tym sezonie przez silny czołowy wiatr dała się we znaki.Ale i tak fajnie było,bo zapomniałem jakie szosówka ma przyspieszenie :)))

Ciekawy szlak w Bieruniu

Środa, 26 marca 2014 · Komentarze(0)
Pogodynka lekko zagadała słonecznie,więc odpaliłem fulla jeszcze na starym napędzie (bo okazało się że nie ma kasety jaką zamówiłem na alledrogo) i pocisnąłem do Lasów Kobiorskich. W drodze powrotnej chciałem zjechać jeszcze nieznany mi szlak czerwony pieszy/niebieski rowerowy wiślany prowadzący z Lasów Kobiorskich do Bierunia.Choć to nie moje ulubione góry,to i tak warto było.Szlak ciekawy,zróżnicowany poprzez szuter/ asfalt/ błoto/ gałęzie. Szkoda tylko ze wiatr był dość silny i chłodny który troszkę mnie zmęczył.

Karkonosze - Modre Sedlo 1508 mnpm

Sobota, 22 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Karkonosze, MTB, Wyprawa
Uczestnicy
Drugi dzień zmagań w Karkonoszach.Zapoznani dzień wcześniej przez przewodnika na spotkaniu o kolejnych zmaganiach ruszamy w zdobyciu jeszcze wyższej partii gór.Podobno ma nas czekać jeszcze cięższy podjazd niż dzień wcześniej.I jak Ryjek obiecuje,tak słowa dotrzymuje.Było ciężko,ale ciekawie.Fantastycznie widokowo i przeprawowo przez śnieg.Ale jedzenia w pewnym schronisku to długo nie mogłem zapomnieć,dobrze że starczyło rolek :)))
Tam jedziemy - powiedział Ryjek i tak tez zrobił-zabrał nas tak wysoko że do dziś nie dowierzam że daliśmy radę
Tam jedziemy - powiedział Ryjek i tak tez zrobił-zabrał nas tak wysoko że do dziś nie dowierzam że daliśmy radę © zibibiker666
Na początek mieliśmy taką informację,dobrze że na dole fotoradaru nie było :)
Na początek mieliśmy taką informację,dobrze że na dole fotoradaru nie było :) © zibibiker666


Kawałek dalej rozdzielamy się na dwie grupy - jedną co chce dojechać w jednym kawałku i drugą która niekoniecznie się tym przejmuje. Jedziemy odcinkiem dość wymagającym i dla nas ciekawym.
Część ekipy jedzie
Część ekipy jedzie "nudnym" asfaltem a my szalejemy na zjeździe pełnym tv :)) Lea pierwsza © zibibiker666
Bogdan drugi
Bogdan drugi © zibibiker666
A ja złapałem snake'a :))) znowu!!!!
A ja złapałem snake'a :))) znowu!!!! © zibibiker666

Oczywiście dzięki mojej "przygodzie" mieliśmy być w lokalu dużo wcześniej gdzie reszta ekipy pewnie nas wyklina.
Ekipa była już tak znudzona czekając na nas że nawet browarka nie chcieli
Ekipa była już tak znudzona czekając na nas że nawet browarka nie chcieli © zibibiker666
Lea pokazała nowy talent - została głównym mechanikiem naszej ekipy :))
Lea pokazała nowy talent - została głównym mechanikiem naszej ekipy :)) © zibibiker666

Po odkryciu talentu Lei czeka nas teraz dość długi i monotonny podjazd. Momentami pokonywał nas śnieg na drodze,czasem stromy podjazd.Jednak cel został osiągnięty - pierwszy ze szczytów zaliczony :)
Lea po zdobyciu szczytu i nowej pracy jaką otrzymała w ekipie,pręży muskuły aby nikt nie próbował jej ze stanowiska wygryść :))
Lea po zdobyciu szczytu Vyrovka i nowej pracy jaką otrzymała w ekipie,pręży muskuły aby nikt nie próbował jej ze stanowiska wygryźć :)) © zibibiker666
A to już ekipa w komplecie,jeszcze uśmiechnięci po to tylko 1357 m.n.p.m
A to już ekipa w komplecie © zibibiker666

Jedziemy kawałek w góre na punkt widokowy


I kolejny punkt widokowy oraz nasza k(g)rupówka
I kolejny punkt widokowy oraz nasza k(g)rupówka © zibibiker666

Aby dotrzeć na Modre Sedlo czeka nas brodzenie w dużej ilości śniegu


Teraz to już jest zabawa :)))
Teraz to już jest zabawa :))) © zibibiker666



Docieramy na Modre Sedlo


Podejmuję wyzwanie jazdy w śniegu, fajnie :)


Po dotarciu na Lucni Bouda stwierdzamy że nie ma nigdzie lepszego jedzenia jak w Strzecha Akademickiej...polecam na rozwolnienie,jedzenie pierwsza klasa i jakie tanie :D
Jeziorko Samotnia które niedługo ujrzymy

Jedziemy jeszcze do Strzechy Akademickiej, gdzie się posilamy a później mamy grupowe zabawy z problemem żołądkowym po tym jedzeniu. Żeby nie było - każdy jadł co innego :(
Po dotarciu na Lucni Bouda stwierdzamy że nie ma nigdzie lepszego jedzenia jak w Strzecha Akademickiej...polecam na rozwolnienie,jedzenie pierwsza klasa i jakie tanie :D
Po dotarciu na Lucni Bouda stwierdzamy że nie ma nigdzie lepszego jedzenia jak w Strzecha Akademickiej...polecam na rozwolnienie,jedzenie pierwsza klasa i jakie tanie :D © zibibiker666

Po zjedzeniu "smacznego" posiłku jedziemy nad jeziorko

Nad jeziorkiem, przez to smaczne jedzenie zapomniałem jak się nazywało
Nad jeziorkiem grupa w komplecie © zibibiker666


Zjeżdżamy dalej nieświadomi (a przynajmniej ja) że na tym szlaku jest zakaz dla rowerów. A tak fajnie się jedzie w dół :) Docieramy pod Kaplicę Wang i tam zauważam znak że jest zakaz. I słyszę odpowiedź - no co ty? Nie wiedziałeś? Niestety nie :)

Przy Kaplicy Wang robi się kolejna grupówka
Przy Kaplicy Wang robi się kolejna grupówka © zibibiker666

Dalsza część wyprawy to szybki przejazd przez Karpacz,Kowary i długi podjazd pod Przełęcz Okraj.Po drodze Garmin stwierdził że ma mnie gdzieś i się rozładował,więc trzeba było jechać na czuja.Do Przełęczy czas leciał baaardzo powoli...a mnie lekko odcięło

Nawet i ja tam dotarłem :)
Jakoś w końcu dotarłem do Przełęczy :)

Dalsza część dnia to wiadomo...cenzura czyli impreza po zakończonej wyprawie :)

Karkonosze dzień pierwszy, Cerna Hora 1299 m.n.p.m.

Piątek, 21 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Karkonosze, MTB, Wyprawa
Uczestnicy
Długo planowany i omawiany wyjazd z ekipą BSową doszedł w końcu do skutku. Nie do końca (jeszcze w zimie) wierzyłem że pojedziemy na rowerach i to jeszcze w Karkonosze, na dodatek w marcu!!! Zima była jednak łagodna to się udało :)
Dzień pierwszy przygody zaczyna się w Janskich Lazniach i prowadzi na Cerną Horę 1299 m.n.p.m.
Nasz przewodnik Ryjek opowiadał nam o podjeździe z Pecu pod Śnieżką na Cerną Horę który męczy go w koszmarach,więc postanowił z tym snem powalczyć w realu.I tak ośmiu śmiałków na rumakach dwukołowych udało się w tym kierunku,walcząc ze śniegami, patykami,pękniętymi dętkami i kałużą w butach.Ale cel został osiągnięty!!!

Na początek ruszamy bez Lei która czeka na nas w Pecu do którego dotarła rowerem
Janske Lazne, poszły konie (albo rowerzyści) po betonie (podjeździe asfaltowym)
Janske Lazne, poszły konie (albo rowerzyści) po betonie (podjeździe asfaltowym) © zibibiker666

Radość z jazdy (a raczej podjazdu) szybko minęła gdy natrafiliśmy na zwały śniegu. Nie byłby to wielki problem gdyby niemokre przez to buty.
Okazało się że na początku drogi mieliśmy pierwszą z przeszkód
Okazało się że na początku drogi mieliśmy pierwszą z przeszkód © zibibiker666



Ale widoki nadrabiały niedogodności
Ale widoki nadrabiały niedogodności © zibibiker666
Momentami można było się tylko zachwycać,ciężko było jechać
Momentami można było się tylko zachwycać,ciężko było jechać © zibibiker666



Docieramy do Peca gdzie dołącza do nas Lea. W związku z tym trzeba urządzić imprezę :)

Pierwsza impreza w Pecu pod Śnieżką
Pierwsza impreza w Pecu pod Śnieżką © zibibiker666
Jak widać niektórzy jeździli na nartach a my na rowerach
Jak widać niektórzy jeździli na nartach a my na rowerach © zibibiker666



Zaczyna się pierwszy ciężki podjazd


Pod koniec pierwszego i ciężkiego podjazdu pojawiał się tylko uśmiech i chęć rozglądnięcia za kolejną
Pod koniec pierwszego i ciężkiego podjazdu pojawiał się tylko uśmiech i chęć rozglądnięcia za kolejną "ścianą" © zibibiker666
Wydawałoby się że podjazdu koniec się zbliża,więc fotka musi być
Wydawałoby się (przynajmniej mi)że podjazdu koniec się zbliża,więc fotka grupowa musi być © zibibiker666
Ale po głębokim namyśle ekipy
Ale po głębokim namyśle ekipy © zibibiker666
Okazało się że to nie koniec podjazdu i przeszkód
Okazało się że to nie koniec podjazdu i przeszkód © zibibiker666



Ten krótki podjazd był dobrym testem na siłę podjazdu
Ten krótki podjazd był dobrym testem na siłę podjazdu © zibibiker666
Nie żebym się chwalił,ale jakoś się udało podjechać
Nie żebym się chwalił,ale jakoś się udało podjechać © zibibiker666
Do Cernej Hory już niedaleko


Do Cernej Hory już niedaleko © zibibiker666
No i jesteśmy,znów robimy grupówkę
No i jesteśmy,znów robimy grupówkę © zibibiker666

Po przeprawie w śniegu na szczyt Cernej Hory, czeka nas przeprawa w dół w poprzek stoku. Też fajnie :)

Teraz czeka nas zjazd w poprzek szlaku narciarskiego do Janskich
Teraz czeka nas zjazd w poprzek szlaku narciarskiego do Janskich © zibibiker666
Który przecinaliśmy wielokrotnie
Który przecinaliśmy wielokrotnie © zibibiker666


a na koniec musieliśmy sobie odpowiednio wynagrodzić nasze męki przy odpowiednim napoju....

Zamek Rychleby innymi drogami

Czwartek, 20 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria CZ, Lądek, MTB
Kolejny atak na nowe ścieżki,szlaki i zamek Rychleby.Pogoda super,więc i trzeba to wykorzystać.Początkowo przejazd nowymi trasami dydaktycznymi, głównie nr 3 i 10 w kierunku na Zamek Karpień.Stamtąd udałem się Przełęcz Gierałtowską,skąd postanowiłem eksplorować czerwony pieszy w kierunku Javornika.Szlak super i im więcej jeźdżę szlakami pieszymi, tym jest ciekawiej. Na kolejny ogień pójdzie niebieski,ale na tej trasie poznałem czerwony. Super!
Podjazd nowymi ścieżkami, tym razem trasa nr 10
Podjazd nowymi ścieżkami, tym razem trasa nr 10 © zibibiker666
Pamiątkowa fotka na skałkach przy trasie nr 10
Pamiątkowa fotka na skałkach przy trasie nr 10 © zibibiker666
Odkryłem źródełko na szlaku
Odkryłem źródełko na szlaku © zibibiker666
Takie sobie atrakcje na trasie :)))
Takie sobie atrakcje na trasie :))) © zibibiker666
Kolejny nieznany mi szczyt - Królówka 785 m.n.p.m
Kolejny nieznany mi szczyt - Królówka 785 m.n.p.m © zibibiker666
Pierwszy z dzisiejszych zamków - Karpień 775 m.n.p.m
Pierwszy z dzisiejszych zamków - Karpień 775 m.n.p.m © zibibiker666
Nawet załapałem się na zdjęcie na zamku
Zdjęcie na zamku (a raczej ruinach) © zibibiker666
W końcu udało mi się złapać ładną pogodę w tym miejscu
W końcu udało mi się złapać ładną pogodę w tym miejscu © zibibiker666
Hranicky, tuż za Przełęczą Gierałtowską
Hranicky, tuż za Przełęczą Gierałtowską © zibibiker666
Eksplorując czerwony szlak pieszy natrafiłem na pamiątkowy pomnik
Eksplorując czerwony szlak pieszy natrafiłem na pamiątkowy pomnik © zibibiker666
Atak na Zamek Rychleby z innej strony jak ostatnio
Atak na Zamek Rychleby z innej strony jak ostatnio © zibibiker666
Jeszcze na zamku,a później na punkt widokowy
Jeszcze na zamku,a później na punkt widokowy © zibibiker666
Certovy Kazatelny, wreszcie słońce na punkcie widokowym
Certovy Kazatelny, wreszcie słońce na punkcie widokowym © zibibiker666
Nawet nie wiedziałem że obok jest drugi  punkt widokowy,ale z niego już niewiele widać
Nawet nie wiedziałem że obok jest drugi punkt widokowy,ale z niego już niewiele widać © zibibiker666
Po ciężkiej trasie wróciłem w moje ulubione miejsce i doładowałem się
Po ciężkiej trasie wróciłem w moje ulubione miejsce i doładowałem się "energią" © zibibiker666

Kolejne nowe trasy graniczniakiem, Konicek - Borówkowa

Wtorek, 18 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Pogoda jakaś się zrobiła, więc szkoda siedzieć w domu.Znów postanowiłem odkrywać nowe trasy.Tym razem ścieżki dydaktyczne wokoło Karpienia na których okazało się że jest liczny ciąg skałek widokowych. Po dotarciu na Cerny Kout,skręciłem na niebieski pieszy wzdłuż granicy gdzie wjechałem na Kobylą Kopę, niewiele niższą niż Borówkowa bo 852 m.n.p.m. A z niej świetny zjazd singlem do Zalesi. Dalej to już granica, Borówkowa i urwany łańcuch - pierwszy rak na Borówkową musiałem wejść pieszo :)))
Na początku wyjazdu korzystam ze źródełka...a raczej chciałbym,bo zaschło
Na początku wyjazdu korzystam ze źródełka...a raczej chciałbym,bo zaschło © zibibiker666
Pierwsza skałka na drodze,dość mi znana, nic nowego
Pierwsza skałka na drodze,dość mi znana, nic nowego © zibibiker666
W pewnym momencie postanawiam znów odkryć nowe drogi,okazuje się ze ta jest pełna telewizorów i technicznych odcinków
W pewnym momencie postanawiam znów odkryć nowe drogi,okazuje się ze ta jest pełna telewizorów i technicznych odcinków © zibibiker666
Kto to lubi,ten wie co to znaczy
Kto to lubi,ten wie co to znaczy © zibibiker666
Oczywiście okazuje się że na ścieżce której nie znam jest kolejna skałka
Oczywiście okazuje się że na ścieżce której nie znam jest kolejna skałka © zibibiker666
Zwana Igliczniakiem, słyszałem a nigdy nie byłem,do teraz
Zwana Igliczniakiem, słyszałem a nigdy nie byłem,do teraz © zibibiker666
Na niej oczywiście punkt widokowy troszkę przysłonięty przez drzewa
Na niej oczywiście punkt widokowy troszkę przysłonięty przez drzewa © zibibiker666

Kolejnym moim krokiem było udanie się z Cerny Kout niebieskim szlakiem wzdłuż graniczniaka gdzie docieram na Konicek lub Kobyla Kopa 852 m
Kolejnym moim krokiem było udanie się z Cerny Kout niebieskim szlakiem wzdłuż graniczniaka gdzie docieram na Konicek lub Kobyla Kopa 852 m © zibibiker666
A z niego singielek jak się patrzy,super droga!!!
A z niego singielek jak się patrzy,super droga!!! © zibibiker666
Pozostaje tylko w dół :)))
Pozostaje tylko w dół :))) © zibibiker666
Przede mną singiel
Przede mną singiel © zibibiker666
I tak docieram do Zalesi,samego szczytu
I tak docieram do Zalesi,samego szczytu © zibibiker666
Oto dowód że tu byłem :)))
Oto dowód że tu byłem :))) © zibibiker666
A nawet załapałem się na zdjęcie :)))
A nawet załapałem się na zdjęcie :))) © zibibiker666
Gdy dotarłem na Borówkową, rower miałem z dwóch częściach...w jednej ręce łańcuch, w drugiej resztę roweru.Jednak limitu pecha nie wyczerpałem :(
Gdy dotarłem na Borówkową, rower miałem z dwóch częściach...w jednej ręce łańcuch, w drugiej resztę roweru.Jednak limitu pecha nie wyczerpałem :( © zibibiker666

Nowe drogi wokoło Javornika

Piątek, 14 marca 2014 · Komentarze(0)
Tym razem jadę bez planu.Początkowo miałem zamiar na Borówkową ale na Rozdrożu Zamkowym zmieniam kierunek.Patrzę na mapę i widzę drogę którą nie jechałem - ścieżka dydaktyczna nr 4 w kierunku na Cerny Kout - super!
Dalej zjeżdżam niebieskim pieszym do cyklotrasy 6044 z zamiarem zobaczenia w końcu Zamku Rychleby.Większość drogi znam,ale na zamku jeszcze nie byłem.Jak tylko po mojej prawej pojawia się czerwony pieszy na zaemk to skręcam-super signgielek!! Na zamku robię parę fotek,dalej jadę na punkt widokowy. I tam mapa w rękę, postanowiłem że nie pojadę do Javornika nudnym asfaltem,tylko jeszcze przeze mnie nie jechanym zielonym pieszym do Travnej. Strzał w dziesiątkę-super droga!!!! Bardzo ciężkie,sztywne podjazdy na początek (niczym w cyklu pewnego maratonu) po wyjechaniu do Zalesi nagradzają mi szybkimi zjazdami i bardzo ładnymi widokami na dolinę w Travnej,z Borówkową w tle.Polecam szlak w obie strony,choć lekki nie jest!
Z Karpienia jadę nową drogą na Cerny Kout, ciekawa i techniczna droga, czemu wcześniej jej nie widziałem?
Z Karpienia jadę nową drogą na Cerny Kout, ciekawa i techniczna droga, czemu wcześniej jej nie widziałem? © zibibiker666
Jadąc drogą 6044 docieram do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym pieszym w kierunku zamku Rychleby który postanawiam zobaczyć
Jadąc drogą 6044 docieram do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym pieszym w kierunku zamku Rychleby który postanawiam zobaczyć © zibibiker666
Zamek okazuje się troszkę lepiej zachowany niż Karpień choć też zostały jego resztki
Zamek okazuje się troszkę lepiej zachowany niż Karpień choć też zostały jego resztki © zibibiker666
Z zamku jadę na punkt widokowy Certovy Kazatelny,szkoda że taka słaba przejrzystość powietrza
Z zamku jadę na punkt widokowy Certovy Kazatelny,szkoda że taka słaba przejrzystość powietrza © zibibiker666

Lesni Bar

Czwartek, 13 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria CZ, Samotnie, Wyprawa
Lesni Bar chodzi za mną odkąd o tym miejscu usłyszałem,ale jakoś nie udało mi się nigdy tam dojechać.Zawsze wcześniej skręcałem z cyklotrasy 6044 na Przełęcz Trzech Granic albo zabrakło mi czasu.Nie tym razem,teraz twardo postanowiłem że dojadę tam.I tak korzystając z pogody (podobno ostatnich dni w tym tygodniu) jadę nową częścią trasy z Rozdroża Zamkowego przez Przełęcz Gierałtowską na cyklotrasę 6044 która ma mnie zaprowadzić do celu...
Droga na Rozdroże Zamkowe,znana i lubiana przeze mnie
Droga na Rozdroże Zamkowe,znana i lubiana przeze mnie © zibibiker666
Ostatnie znane miejsce, które zaciekawiło mnie i Anię
Ostatnie znane miejsce, które zaciekawiło mnie © zibibiker666
Test panoramy,zdjęcie na Śnieżnik i Czarną Górę
Panorama na Śnieżnik i Czarną Górę © zibibiker666
Moja ulubiona część drogi,urwanie przerzutki wręcz pewne
Moja ulubiona część drogi,urwanie przerzutki wręcz pewne © zibibiker666
Tutaj też nie za ciekawie,na szczęście przerzutka i hak jeszcze żyją
Tutaj też nie za ciekawie,na szczęście przerzutka i hak jeszcze żyją © zibibiker666
Moja ulubiona polna łąka z Przełęczy Gierałtowskiej w kierunku cyklotrasy 6044
Moja ulubiona polna łąka z Przełęczy Gierałtowskiej w kierunku cyklotrasy 6044 © zibibiker666
Momentami bywało ciekawie,jak na złość zimą miał być śnieg a nie teraz ;)
Momentami bywało ciekawie,jak na złość zimą miał być śnieg a nie teraz ;) © zibibiker666
Utulna Mates,śniegu troszkę tu jest :(
Utulna Mates,śniegu troszkę tu jest :( © zibibiker666
Dobrze że są znaki,przynajmniej wiem jak trafić do baru
Dobrze że są znaki,przynajmniej wiem jak trafić do baru © zibibiker666
Widoczki czasem powalały :)
Panorama na Ryhleby, widoczki czasem powalały :) © zibibiker666
Okazało się że dojazd do Leśnego Baru nie będzie taki łatwy
Okazało się że dojazd do Leśnego Baru nie będzie taki łatwy © zibibiker666
Momentami bywało jeszcze ciekawiej :)
Momentami bywało jeszcze ciekawiej :) © zibibiker666
A po drodze złapały mnie dwa wilki,trzeba było uciekać :))))
A po drodze złapały mnie dwa wilki,trzeba było uciekać :)))) © zibibiker666
Przedsmak Leśnego Baru, nawet fajne to coś :)
Przedsmak Leśnego Baru, nawet fajne to coś :) © zibibiker666
W końcu pojawia się długo poszukiwany Bar :)
W końcu pojawia się długo poszukiwany Bar :) © zibibiker666
No teraz test tego co oferuje :))))
No teraz test tego co oferuje :)))) © zibibiker666
Do wyboru, do koloru :))))
Do wyboru, do koloru :)))) © zibibiker666
Droga do domu,to droga ku męce.Podjazdy może i asfaltowe ale lekkie nie są
Droga do domu,to droga ku męce.Podjazdy może i asfaltowe ale lekkie nie są © zibibiker666
Te wiatraki przy drodze zawsze mi się podobały
Te wiatraki przy drodze zawsze mi się podobały © zibibiker666
Wyciąg w Ramzovej z wiatrakiem w tle
Wyciąg w Ramzovej z wiatrakiem w tle © zibibiker666
Urokliwa Branna na koniec jazdy
Urokliwa Branna na koniec jazdy © zibibiker666
Jechałem o suchym .... od Ramzovej i w sumie te oto trunek na Przełęczy Płaszczowa mnie uratował :)
Jechałem o suchym .... od Ramzovej i w sumie te oto trunek na Przełęczy Płoszczyna mnie uratował :) © zibibiker666