Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:918.00 km (w terenie 519.00 km; 56.54%)
Czas w ruchu:53:23
Średnia prędkość:17.20 km/h
Maksymalna prędkość:67.30 km/h
Suma podjazdów:14074 m
Maks. tętno maksymalne:184 (93 %)
Maks. tętno średnie:149 (76 %)
Suma kalorii:34089 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:51.00 km i 2h 57m
Więcej statystyk

Tour de Kłodzko

Wtorek, 11 marca 2014 · Komentarze(0)
Tym razem treningowo do Kłodzka i spowrotem. Dojazd lżejszy bo jakoś tak jest że jest z wiatrem i lekko pod górkę,spowrotem gorzej ale jakoś udało się na powrocie utrzymać średnią powyżej 25 km/h.

Kawa na Paprseku...prawie kawa :(

Poniedziałek, 10 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria CZ, Lądek, MTB, Samotnie, Wyprawa

Dziś pogoda cieplejsza, więc postanowiłem że udowodnię pewnym niedowiarkom że kawę w Czechach też piję :)))
Wypadło że pojadę trasą dnia wcześniejszego którą mieliśmy przejechać wspólnie z Anią,ale z mojej winy nie udało się.Teraz starałem się zdążyć przez zamknięciem schroniska.

Na początek jadę nową trasą
Tak jak wczoraj,widok ładny,tylko przejrzystość powietrza mała
Tak jak wczoraj,widok ładny,tylko przejrzystość powietrza mała © zibibiker666

Tak to wygląda z tyłu,same ścinki drzew
Tak to wygląda z tyłu,same ścinki drzew © zibibiker666

Wjeżdżając już w Bialskie przede mną pierwsze złamane lody
Wjeżdżając już w Bialskie przede mną pierwsze złamane lody © zibibiker666

Niestety okazało się że dalej śniegu jest więcej
Niestety okazało się że dalej śniegu jest więcej © zibibiker666

Co nawet widać na polanie i między drzewami
Co nawet widać na polanie i między drzewami © zibibiker666

Tylko dlaczego jak zimą chcieliśmy jeździć na nartach to śniegu nie było a teraz pełno?
Tylko dlaczego jak zimą chcieliśmy jeździć na nartach to śniegu nie było a teraz pełno? © zibibiker666

Niestety zaczyna się moja pierwsza na trasie przygoda.Złapałem aż cztery dziury,dętkę łatałem trzykrotnie
Niestety zaczyna się moja pierwsza na trasie przygoda.Złapałem aż cztery dziury,dętkę łatałem trzykrotnie © zibibiker666

Powietrze schodzi dalej,ale jakoś jadę.Do Paprseka mam niecały kilometr a wytraciłem ponad godzinę na łatanie dętek :(((
Powietrze schodzi dalej,ale jakoś jadę.Do Paprseka mam niecały kilometr a wytraciłem ponad godzinę na łatanie dętek :((( © zibibiker666

Śniegu coraz więcej a mnie coraz bardziej rzuca po nim na flaku :(((
Śniegu coraz więcej a mnie coraz bardziej rzuca po nim na flaku :((( © zibibiker666

Z kawy rezygnuję tuż przy Paprseku jak kolejny raz namachałem się pompką.Jest już dość zimno,więc nie ryzykuję. Robię fotkę schroniska i jadę dalej.

Pamiątkowa fotka Paprseka,chyba jednak powinienem jechać na piwo,może wtedy nie złapałbym tyle dziur :((
Pamiątkowa fotka Paprseka,chyba jednak powinienem jechać na piwo,może wtedy nie złapałbym tyle dziur :(( © zibibiker666

Widoczki były ładne,w oddali było widać sporo śniegu na szczycie.Szkoda tylko że aparat tak dobrze tego nie uwiecznił
Widoczki były ładne,w oddali było widać sporo śniegu na szczycie.Szkoda tylko że aparat tak dobrze tego nie uwiecznił © zibibiker666

Zjeżdżam więc w dół magistralą,niestety tu też pełno śniegu :(((
Zjeżdżam więc w dół magistralą,niestety tu też pełno śniegu :((( © zibibiker666

Jadę moim ulubionym ciekawym korzennym singielkiem.Ten kto uwielbia techniczne ścieżki,to polecam :) W realu dużo ciekawsze :)
Jadę moim ulubionym ciekawym korzennym singielkiem.Ten kto uwielbia techniczne ścieżki,to polecam :) W realu dużo ciekawsze :) © zibibiker666

Czasami znajdą się jakieś telewizory na trasie :)))
Czasami znajdą się jakieś telewizory na trasie :))) © zibibiker666

Dalej staram się wbić z czerwonego na graniczniak gdzie prowadzi zielony pieszy do Przełęczy Płoszczyna.I tu wielkie odkrycie,super zjazd.Techniczny,szybki,szutrowo-korzenny.Po prostu bajka :)) Pierwszy raz nim jechałem i na pewno nie ostatni :))) zdjęć nie mam bo jazda była zbyt ciekawa aby się zatrzymywać :)

Już na Przełeczy Płoszczyna
Na Przełeczy Płoszczyna © zibibiker666

Niestety jak zjeżdżałem z przełeczy okazało się że nie chodzą mi tylne przerzutki.Okazało się że zerwałem linkę.Na dodatek wygiąłem całą przerzutkę.W domu niestety okazało się że hak jest wygięty.Na szczęście naprostowałem go ale na jak długo??

Bielice

Niedziela, 9 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Kotlina K-ka, Lądek, MTB

Lajtowy dzień  zmagań na dwóch kółkach.Tym razem postanowiliśmy udać się w Bialskie.Z racji mniejszej ilości czasu (mojego) udało nam się dojechać tylko do Bielic ale i tak było fajnie :)

No i przetarliśmy nowy szlak w Bialskich :)
W razie czego i ja załapałem się na fotkę

Testując nową trasę dotarliśmy do całkiem ciekawego miejsca
Testując nową trasę dotarliśmy do całkiem ciekawego miejsca © zibibiker666


Trutnov i okolice

Sobota, 8 marca 2014 · Komentarze(2)
Kategoria CZ, Wyprawa

Kolejny wypad z BS ekipą. Tym razem trasa zaplanowana przez Tomka, dograna przez Ryjka,zrealizowana przez Janka a przejeżdżona przez nas wszystkich skierowana była do Trutnova i w Karkonosze.
Na początek pakowanko cennego dobytku do transportu zbiorowego,po czym na dotarciu na miejsce naszym oczom ukazały się cenne towary zakupione na aukcji w jednym z portali internetowych za oszałamiającą cenę 1 zł :)

Początek wyprawy,najpierw trzeba wypakować towar...dość cenny ( w aukcji na Allegro za 1 zł)
Początek wyprawy,najpierw trzeba wypakować towar...dość cenny ( w aukcji na Allegro za 1 zł) © zibibiker666

Po drodze był jakiś dzwon, w sumie nie wiem do czego on służył ale trzeba było sprawdzić :)
Po drodze był jakiś dzwon, w sumie nie wiem do czego on służył ale trzeba było sprawdzić :) © zibibiker666

Było takich dwóch co się odważyli ale w razie czego szybko dali dyla :)
Było takich dwóch co się odważyli ale w razie czego szybko dali dyla :) © zibibiker666

Przeprawa narciarska przez las (o kurcze,zapomnieliśmy nart)
Przeprawa narciarska przez las (o kurcze,zapomnieliśmy nart) © zibibiker666

Co ciężkiej przeprawie śnieżnej docieramy....no właśni,gdzie?? W sumie nie pamiętam,wiem tylko że w środku tak mocno grzali że z gorąca chodziliśmy prawie nago :)
Co ciężkiej przeprawie śnieżnej docieramy....no właśni,gdzie?? W sumie nie pamiętam,wiem tylko że w środku tak mocno grzali że z gorąca chodziliśmy prawie nago :) © zibibiker666

A oto dowód naszej gorącej atmosfery :)
A oto dowód naszej gorącej atmosfery :) © zibibiker666

Co mogło być po drodze? Jakieś stare,zamieszkałe budynki,w środku piwo lało się strumieniami a dziewczyny tańczyły na rurce...o kurcze,to nie ta bajka
Co mogło być po drodze? Jakieś stare,zamieszkałe budynki,w środku piwo lało się strumieniami a dziewczyny tańczyły na rurce...o kurcze,to nie ta bajka © zibibiker666

Ponieważ dziwczyny gorące,postanowiły się wdrapać na bunkier i udowodnić że tylko one mogą rozgrzać atmosferę :)
Ponieważ dziewczyny gorące,postanowiły się wdrapać na bunkier i udowodnić że tylko one mogą rozgrzać atmosferę :) © zibibiker666

Więc długo nie myśląc jedziemy w kolejne ciekawe miejsce,podobno jeszcze bardziej gorące
Więc długo nie myśląc jedziemy w kolejne ciekawe miejsce,podobno jeszcze bardziej gorące © zibibiker666

I tak docieramy w kolejne gorące i ciekawe miejsce...imprez nie było końca :)
I tak docieramy w kolejne gorące i ciekawe miejsce...imprez nie było końca :) © zibibiker666

Ponieważ byliśmy zmęczeni tym upałem, ciągłą jazdą i przejechanymi kilometrami,postanowiliśmy się posilić. Nawet Feniks upolował świniaka którego na pewno postanowił zjeść :)
Ponieważ byliśmy zmęczeni tym upałem, ciągłą jazdą i przejechanymi kilometrami,postanowiliśmy się posilić. Nawet Feniks upolował świniaka którego na pewno postanowił zjeść :) © zibibiker666

A na koniec chcieliśmy sprawdzić kto jest twardszy,my czy jakieś tygrysy czy tam jakieś kotki. Z nami nie mają szans :)
A na koniec chcieliśmy sprawdzić kto jest twardszy,my czy jakieś tygrysy czy tam jakieś kotki. Z nami nie mają szans :) © zibibiker666

Kłodzkie korony

Piątek, 7 marca 2014 · Komentarze(0)
Krótki wyjazd do Kłodzka i spowrotem po korony w przeddzień jak zawsze świetnej wyprawy z ekipą BS,tym razem w Karkonosze!

Borówkowa inne podejście

Środa, 5 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Postanowiłem rozpocząć jakieś lekkie treningi. Na początek baza.Ponieważ nie mam szosy,a góry w pobliżu, warto było spróbować pojechać wyżej.I padło na Borówkową,ale z całkiem innej strony.Wjazd od Orłowca,po części trasą maratonu Powerade sprzed dwóch lat gdzie patrząc na Garmina i kontrolując wysokość postanowiłem z drogi utwardzonej leśnej zaliczyć przecinkę na granicznik.I po wjechaniu na niego okazało się że jestem za szczytem Borówkowej,tuż poniżej skałek przy których jechać raczej się nie.Tam pozostało mi wdrapać się w miejscach nieprzejezdnych z którymi i tak kiedyś trzeba będzie zmierzyć.
Podejście pierwsze, podjechać się nie dało a i zjazd tą drogą dodawał wrażeń
Podejście pierwsze, podjechać się nie dało a i zjazd tą drogą dodawał wrażeń © zibibiker666
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :)
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :) © zibibiker666
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :)
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :) © zibibiker666
Wieża ciut bliżej w nowej szacie fotograficznej
Wieża ciut bliżej w nowej szacie fotograficznej © zibibiker666


Bialskie

Niedziela, 2 marca 2014 · Komentarze(2)

Mój pierwszy w tym roku wypad rowerowy z ekipą. Dołączyłem w Lądku,reszta dojechała z Kłodzka więc już mieli na liczniku mały przebieg.Pojechaliśmy w Bialskie,ja miałem lekkie obawy czy się da tam jeździć ale okazało się że super.Wycieczka jak zawsze z atrakcjami i przygodami a zwieńczeniem jej było zwiedzanie kopalni Uranu w Kletnie prowadzonej przez Janusza.To było super urozmaicenie,coś czego do tej pory na wypadach nie mieliśmy.Dzięki jeszcze raz Janusz za wzorowo zaprezentowaną atrakcję,dużo fajnych i ciekawych informacji oraz za taki bonus w wyprawie :))
W oczekiwaniu na ekipę, pojawili się i tak wyszli z zakrętu że trudno było zdjęcie zrobić
W oczekiwaniu na ekipę, pojawili się i tak wyszli z zakrętu że trudno było zdjęcie zrobić © zibibiker666
Już w Gierałtowie,pierwsza poważna sesja fotograficzna
W Gierałtowie,pierwsza poważna sesja fotograficzna © zibibiker666
W końcu jakaś posiadówa i wyżerka :))
W końcu jakaś posiadówa i wyżerka :)) © zibibiker666

Test kto ma lepsze opony i większą odwagę :)))
Test kto ma lepsze opony i większą odwagę :))) © zibibiker666
Prawie extremalny zjazd po błotnym dukcie
Prawie extremalny zjazd po błotnym dukcie © zibibiker666
Nowa droga, ciekawy podjazd więc każdy testuje siły i możliwości
Nowa droga, ciekawy podjazd więc każdy testuje siły i możliwości © zibibiker666

I tak po kolei każdy (prawie) wjechał :))) sorry Ryjek ale nie ściemnię na zdjęciu :D
I tak po kolei każdy (prawie) wjechał :))) sorry Ryjek ale nie ściemnię na zdjęciu :D © zibibiker666
Kolejna posiadówka i wyżerka na Przełęczy Płoszczyna, serwują dobre soczki,zwłaszcza czeskie :)
Kolejna posiadówka i wyżerka na Przełęczy Płoszczyna, serwują dobre soczki,zwłaszcza czeskie :) © zibibiker666
Przed nami kolejna atrakcja, kopalnia Uranu w Kletnie
Przed nami kolejna atrakcja, kopalnia Uranu w Kletnie © zibibiker666
Tym razem przewodnikiem nie został Ryjek tylko Janusz :)) bardzo ciekawe zwiedzanie, dzięki Janusz za dużo cennych informacji
Tym razem przewodnikiem nie został Ryjek tylko Janusz :)) bardzo ciekawe zwiedzanie, dzięki Janusz za dużo cennych informacji © zibibiker666
Taka sobie mała sesyjka napromieniowanej trójki :)
Mała sesyjka napromieniowanej trójki :) © zibibiker666
Ryjek w poszukiwaniu skarbów,a nóz coś znajdzie?
Ryjek w poszukiwaniu skarbów,a nóz coś znajdzie? © zibibiker666
No i Ryjek znalazł skarb :))) Będzie na nowy rower :D
No i Ryjek znalazł skarb :))) Będzie na nowy rower :D © zibibiker666


Rozgrzewka przed niedzielna

Sobota, 1 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Przeddzień wypadu z ekipą trzeba było sprawdzić rower i lekko rozkręcić zastane nogi (przynajmniej z braku roweru). Rower sprawny,tyłek prawie też :)
Pierwszy dzień rowerowy, mały widoczek upamiętniony na fotce
Pierwszy dzień rowerowy, mały widoczek upamiętniony na fotce © zibibiker666