Wpisy archiwalne w kategorii

Lądek

Dystans całkowity:682.01 km (w terenie 497.00 km; 72.87%)
Czas w ruchu:44:37
Średnia prędkość:15.29 km/h
Maksymalna prędkość:65.20 km/h
Suma podjazdów:13493 m
Maks. tętno maksymalne:173 (88 %)
Maks. tętno średnie:137 (69 %)
Suma kalorii:21396 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:40.12 km i 2h 37m
Więcej statystyk

Kolejne nowe trasy graniczniakiem, Konicek - Borówkowa

Wtorek, 18 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Pogoda jakaś się zrobiła, więc szkoda siedzieć w domu.Znów postanowiłem odkrywać nowe trasy.Tym razem ścieżki dydaktyczne wokoło Karpienia na których okazało się że jest liczny ciąg skałek widokowych. Po dotarciu na Cerny Kout,skręciłem na niebieski pieszy wzdłuż granicy gdzie wjechałem na Kobylą Kopę, niewiele niższą niż Borówkowa bo 852 m.n.p.m. A z niej świetny zjazd singlem do Zalesi. Dalej to już granica, Borówkowa i urwany łańcuch - pierwszy rak na Borówkową musiałem wejść pieszo :)))
Na początku wyjazdu korzystam ze źródełka...a raczej chciałbym,bo zaschło
Na początku wyjazdu korzystam ze źródełka...a raczej chciałbym,bo zaschło © zibibiker666
Pierwsza skałka na drodze,dość mi znana, nic nowego
Pierwsza skałka na drodze,dość mi znana, nic nowego © zibibiker666
W pewnym momencie postanawiam znów odkryć nowe drogi,okazuje się ze ta jest pełna telewizorów i technicznych odcinków
W pewnym momencie postanawiam znów odkryć nowe drogi,okazuje się ze ta jest pełna telewizorów i technicznych odcinków © zibibiker666
Kto to lubi,ten wie co to znaczy
Kto to lubi,ten wie co to znaczy © zibibiker666
Oczywiście okazuje się że na ścieżce której nie znam jest kolejna skałka
Oczywiście okazuje się że na ścieżce której nie znam jest kolejna skałka © zibibiker666
Zwana Igliczniakiem, słyszałem a nigdy nie byłem,do teraz
Zwana Igliczniakiem, słyszałem a nigdy nie byłem,do teraz © zibibiker666
Na niej oczywiście punkt widokowy troszkę przysłonięty przez drzewa
Na niej oczywiście punkt widokowy troszkę przysłonięty przez drzewa © zibibiker666

Kolejnym moim krokiem było udanie się z Cerny Kout niebieskim szlakiem wzdłuż graniczniaka gdzie docieram na Konicek lub Kobyla Kopa 852 m
Kolejnym moim krokiem było udanie się z Cerny Kout niebieskim szlakiem wzdłuż graniczniaka gdzie docieram na Konicek lub Kobyla Kopa 852 m © zibibiker666
A z niego singielek jak się patrzy,super droga!!!
A z niego singielek jak się patrzy,super droga!!! © zibibiker666
Pozostaje tylko w dół :)))
Pozostaje tylko w dół :))) © zibibiker666
Przede mną singiel
Przede mną singiel © zibibiker666
I tak docieram do Zalesi,samego szczytu
I tak docieram do Zalesi,samego szczytu © zibibiker666
Oto dowód że tu byłem :)))
Oto dowód że tu byłem :))) © zibibiker666
A nawet załapałem się na zdjęcie :)))
A nawet załapałem się na zdjęcie :))) © zibibiker666
Gdy dotarłem na Borówkową, rower miałem z dwóch częściach...w jednej ręce łańcuch, w drugiej resztę roweru.Jednak limitu pecha nie wyczerpałem :(
Gdy dotarłem na Borówkową, rower miałem z dwóch częściach...w jednej ręce łańcuch, w drugiej resztę roweru.Jednak limitu pecha nie wyczerpałem :( © zibibiker666

Nowe drogi wokoło Javornika

Piątek, 14 marca 2014 · Komentarze(0)
Tym razem jadę bez planu.Początkowo miałem zamiar na Borówkową ale na Rozdrożu Zamkowym zmieniam kierunek.Patrzę na mapę i widzę drogę którą nie jechałem - ścieżka dydaktyczna nr 4 w kierunku na Cerny Kout - super!
Dalej zjeżdżam niebieskim pieszym do cyklotrasy 6044 z zamiarem zobaczenia w końcu Zamku Rychleby.Większość drogi znam,ale na zamku jeszcze nie byłem.Jak tylko po mojej prawej pojawia się czerwony pieszy na zaemk to skręcam-super signgielek!! Na zamku robię parę fotek,dalej jadę na punkt widokowy. I tam mapa w rękę, postanowiłem że nie pojadę do Javornika nudnym asfaltem,tylko jeszcze przeze mnie nie jechanym zielonym pieszym do Travnej. Strzał w dziesiątkę-super droga!!!! Bardzo ciężkie,sztywne podjazdy na początek (niczym w cyklu pewnego maratonu) po wyjechaniu do Zalesi nagradzają mi szybkimi zjazdami i bardzo ładnymi widokami na dolinę w Travnej,z Borówkową w tle.Polecam szlak w obie strony,choć lekki nie jest!
Z Karpienia jadę nową drogą na Cerny Kout, ciekawa i techniczna droga, czemu wcześniej jej nie widziałem?
Z Karpienia jadę nową drogą na Cerny Kout, ciekawa i techniczna droga, czemu wcześniej jej nie widziałem? © zibibiker666
Jadąc drogą 6044 docieram do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym pieszym w kierunku zamku Rychleby który postanawiam zobaczyć
Jadąc drogą 6044 docieram do skrzyżowania ze szlakiem czerwonym pieszym w kierunku zamku Rychleby który postanawiam zobaczyć © zibibiker666
Zamek okazuje się troszkę lepiej zachowany niż Karpień choć też zostały jego resztki
Zamek okazuje się troszkę lepiej zachowany niż Karpień choć też zostały jego resztki © zibibiker666
Z zamku jadę na punkt widokowy Certovy Kazatelny,szkoda że taka słaba przejrzystość powietrza
Z zamku jadę na punkt widokowy Certovy Kazatelny,szkoda że taka słaba przejrzystość powietrza © zibibiker666

Kawa na Paprseku...prawie kawa :(

Poniedziałek, 10 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria CZ, Lądek, MTB, Samotnie, Wyprawa

Dziś pogoda cieplejsza, więc postanowiłem że udowodnię pewnym niedowiarkom że kawę w Czechach też piję :)))
Wypadło że pojadę trasą dnia wcześniejszego którą mieliśmy przejechać wspólnie z Anią,ale z mojej winy nie udało się.Teraz starałem się zdążyć przez zamknięciem schroniska.

Na początek jadę nową trasą
Tak jak wczoraj,widok ładny,tylko przejrzystość powietrza mała
Tak jak wczoraj,widok ładny,tylko przejrzystość powietrza mała © zibibiker666

Tak to wygląda z tyłu,same ścinki drzew
Tak to wygląda z tyłu,same ścinki drzew © zibibiker666

Wjeżdżając już w Bialskie przede mną pierwsze złamane lody
Wjeżdżając już w Bialskie przede mną pierwsze złamane lody © zibibiker666

Niestety okazało się że dalej śniegu jest więcej
Niestety okazało się że dalej śniegu jest więcej © zibibiker666

Co nawet widać na polanie i między drzewami
Co nawet widać na polanie i między drzewami © zibibiker666

Tylko dlaczego jak zimą chcieliśmy jeździć na nartach to śniegu nie było a teraz pełno?
Tylko dlaczego jak zimą chcieliśmy jeździć na nartach to śniegu nie było a teraz pełno? © zibibiker666

Niestety zaczyna się moja pierwsza na trasie przygoda.Złapałem aż cztery dziury,dętkę łatałem trzykrotnie
Niestety zaczyna się moja pierwsza na trasie przygoda.Złapałem aż cztery dziury,dętkę łatałem trzykrotnie © zibibiker666

Powietrze schodzi dalej,ale jakoś jadę.Do Paprseka mam niecały kilometr a wytraciłem ponad godzinę na łatanie dętek :(((
Powietrze schodzi dalej,ale jakoś jadę.Do Paprseka mam niecały kilometr a wytraciłem ponad godzinę na łatanie dętek :((( © zibibiker666

Śniegu coraz więcej a mnie coraz bardziej rzuca po nim na flaku :(((
Śniegu coraz więcej a mnie coraz bardziej rzuca po nim na flaku :((( © zibibiker666

Z kawy rezygnuję tuż przy Paprseku jak kolejny raz namachałem się pompką.Jest już dość zimno,więc nie ryzykuję. Robię fotkę schroniska i jadę dalej.

Pamiątkowa fotka Paprseka,chyba jednak powinienem jechać na piwo,może wtedy nie złapałbym tyle dziur :((
Pamiątkowa fotka Paprseka,chyba jednak powinienem jechać na piwo,może wtedy nie złapałbym tyle dziur :(( © zibibiker666

Widoczki były ładne,w oddali było widać sporo śniegu na szczycie.Szkoda tylko że aparat tak dobrze tego nie uwiecznił
Widoczki były ładne,w oddali było widać sporo śniegu na szczycie.Szkoda tylko że aparat tak dobrze tego nie uwiecznił © zibibiker666

Zjeżdżam więc w dół magistralą,niestety tu też pełno śniegu :(((
Zjeżdżam więc w dół magistralą,niestety tu też pełno śniegu :((( © zibibiker666

Jadę moim ulubionym ciekawym korzennym singielkiem.Ten kto uwielbia techniczne ścieżki,to polecam :) W realu dużo ciekawsze :)
Jadę moim ulubionym ciekawym korzennym singielkiem.Ten kto uwielbia techniczne ścieżki,to polecam :) W realu dużo ciekawsze :) © zibibiker666

Czasami znajdą się jakieś telewizory na trasie :)))
Czasami znajdą się jakieś telewizory na trasie :))) © zibibiker666

Dalej staram się wbić z czerwonego na graniczniak gdzie prowadzi zielony pieszy do Przełęczy Płoszczyna.I tu wielkie odkrycie,super zjazd.Techniczny,szybki,szutrowo-korzenny.Po prostu bajka :)) Pierwszy raz nim jechałem i na pewno nie ostatni :))) zdjęć nie mam bo jazda była zbyt ciekawa aby się zatrzymywać :)

Już na Przełeczy Płoszczyna
Na Przełeczy Płoszczyna © zibibiker666

Niestety jak zjeżdżałem z przełeczy okazało się że nie chodzą mi tylne przerzutki.Okazało się że zerwałem linkę.Na dodatek wygiąłem całą przerzutkę.W domu niestety okazało się że hak jest wygięty.Na szczęście naprostowałem go ale na jak długo??

Bielice

Niedziela, 9 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Kotlina K-ka, Lądek, MTB

Lajtowy dzień  zmagań na dwóch kółkach.Tym razem postanowiliśmy udać się w Bialskie.Z racji mniejszej ilości czasu (mojego) udało nam się dojechać tylko do Bielic ale i tak było fajnie :)

No i przetarliśmy nowy szlak w Bialskich :)
W razie czego i ja załapałem się na fotkę

Testując nową trasę dotarliśmy do całkiem ciekawego miejsca
Testując nową trasę dotarliśmy do całkiem ciekawego miejsca © zibibiker666


Borówkowa inne podejście

Środa, 5 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Postanowiłem rozpocząć jakieś lekkie treningi. Na początek baza.Ponieważ nie mam szosy,a góry w pobliżu, warto było spróbować pojechać wyżej.I padło na Borówkową,ale z całkiem innej strony.Wjazd od Orłowca,po części trasą maratonu Powerade sprzed dwóch lat gdzie patrząc na Garmina i kontrolując wysokość postanowiłem z drogi utwardzonej leśnej zaliczyć przecinkę na granicznik.I po wjechaniu na niego okazało się że jestem za szczytem Borówkowej,tuż poniżej skałek przy których jechać raczej się nie.Tam pozostało mi wdrapać się w miejscach nieprzejezdnych z którymi i tak kiedyś trzeba będzie zmierzyć.
Podejście pierwsze, podjechać się nie dało a i zjazd tą drogą dodawał wrażeń
Podejście pierwsze, podjechać się nie dało a i zjazd tą drogą dodawał wrażeń © zibibiker666
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :)
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :) © zibibiker666
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :)
Podejście drugie,tu już było lepiej.Kto zna zjazd z Borówkowej ten wie co ta droga znaczy :) © zibibiker666
Wieża ciut bliżej w nowej szacie fotograficznej
Wieża ciut bliżej w nowej szacie fotograficznej © zibibiker666


Rozgrzewka przed niedzielna

Sobota, 1 marca 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Przeddzień wypadu z ekipą trzeba było sprawdzić rower i lekko rozkręcić zastane nogi (przynajmniej z braku roweru). Rower sprawny,tyłek prawie też :)
Pierwszy dzień rowerowy, mały widoczek upamiętniony na fotce
Pierwszy dzień rowerowy, mały widoczek upamiętniony na fotce © zibibiker666

Pierwsza jazda rowerem w nowym roku

Piątek, 3 stycznia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria Lądek, MTB, Samotnie
Pierwszy wyjazd w Nowym Roku.
Pogoda na narty nie bardzo,więc jadę w kierunku Hanusovic do źródełka.Ale niestety zlodzona droga droga przez Nową Morawę odwlekła mnie od tego pomysłu i zawróciłem do Lądka.Trasami dydaktycznymi oraz pieszymi pojechałem na Rozdroże Zamkowe.Stamtąd w dół zielonym rowerowym na stok narciarski i na rynek.
Zdjęć kilka mam,ale nic ciekawego to nie wstawiam.