Beskidzka burza, znowu :(

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · Komentarze(6)
Po zeszłotygodniowej przygodzie z burzami postanowiłem ponownie spróbować trasę w Beskidzie Śląskim i Żywieckim i pokonać "magiczne" 3 000 m w pionie. Jednak jak przyjechałem do Szczyrku, już pogoda była nie za pewna. Miałem wrażenie że i tym razem pogoda nie pozwoli mi na pokonanie tej trasy...niestety słuszne


Na czerwonym pieszy fragment którego nie da się podjechać


A dalej ten fajny singielek :)


Tam mam dotrzeć 

Po przeprawie z nieoznakowanym szlakiem, tym razem postanawiam nie kombinować i jadę wytyczoną trasą, która też okazuje się trudna w pokonaniu. Teraz wiem że na szczyt Szkrzycznego będę wjeżdżał oznakowanym szlakiem pieszym


Po błądzeniu wyjeżdżam na stok i przecinający go szlak zielono-niebieski

Oto i ten szlak


Na szczycie ludzi jak mrówek


Po lewej już leje :(


Na razie jadę zielonym


Robi się coraz ciekawiej :(


Po chwilowej rezygnacji, postanawiam jechać do Malinowskiej Skały i stamtąd ewentualnie czerwonym zjechać na Przełęcz Salmopolską


Burza zaczyna szaleć


A po lewej ładna pogoda, co za urok!!!!


W okolicy Malinowskiej spotykam bikera który jedzie z Ustronia i tam też zmierza. Opowiadał że nie pamięta ile razy go tu zmoczyło,ale było to sporo. Razem jedziemy czerwonym do Salmopolskiej


Czerwony pieszy :)


Po drodze takie zabawki :)


I takie kamyczki




Jakby ktoś myślał że Beskidy to tylko kamienie i patyczki, to może się mylić :) Są też większe atrakcje :D


Dalsza cześć szlaku




Wspinam się na Malinow


Zjazd do Salmopolskiej do łatwych nie należy, zdjęcie zrobiłem tuż przed końcem zjazdu


Widok z Białego Krzyża


Ponieważ z Przełęczy Salmopolskiej zbyt szybko byłbym na miejscu, jadę więc dalej czerwonym pieszym na Kotarz i Przełęcz Karkoszczonka


Po drodze aż niedowierzam, w skansenie na Szczyrkowskim stoku budują krzesło :) W końcu coś ruszyło jak Słowacy wykupili najstarszy ośrodek narciarski w PL

Z tymi bikerami jechałem z Przełęczy Salmopolskiej, gdzie odbijają do Chaty Wuja Toma


Ostatnie zdjęcie w Szczyrku

Tak się zastanawiam - czy ja kiedyś tą trasę zrobię bez problemów z burzami?? Następne starcie pod koniec sierpnia, ciekawe czy się uda?

Komentarze (6)

Ale przywołałeś mi wspomnienia tą relacją. W 2012 przeszliśmy z ekipą dokładnie ten szlak ze Szczyrku, wtedy jeszcze nie analizowałam go pod kątem rowerowym. Bodzio jechał - zresztą byłeś wtedy na maratonie i się w któryś dzień spotkaliśmy.

ankaj28 09:56 wtorek, 19 sierpnia 2014

Aniu - musi w końcu się udać,ile razy można moknąć?
Bogdano - w Beskidach jest parę ciekawych tras, ta należy do jednej z moich ulubionych i miło byłoby ja w końcu zrobić w całośći :)
k4r3l - aura daje w tym roku w palnik, nieprzewidywalna i bardzo utrudniająca jazdę. w zeszłym roku mogłem na pewniaka jechać w ten region i było ok,a w tym ciężko przewidzieć gdzie Cię zleje :(
Też zastanawiałem się kiedy zmyło te belki, czy teraz czy wcześniej.Jednak musiało być ciekawie skoro je tak wyrwało :(
Greger - ostatnio podobnie burzowo mieliśmy w Jesenikach,z tą różnicą że tam w razie czego jest się gdzie schować na trasie. Teraz będąc na szczytach mogłem ocenić co się będzie działo i czy dam radę jechać dalej. Tydzień temu było podobnie, tylko teraz nie ryzykowałem dalszej jazdy z niepewną pogodą. Musi się w końcu udać! Pozdro!

z1b1 06:23 wtorek, 12 sierpnia 2014

Fajnie oddałeś na zdjęciach to co działo się z pogodą nad Beskidami. Z takich punktów widokowych ma się najlepszy przegląd sytuacji i z ustalaniem planów w burzowe dni trzeba chyba zaczekać do ich zdobycia :). Pozdrawiam!

Greger 17:56 poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Super fotki wyszły, rzeczywiście warun w górach mocno niepewny ostatnio - w ubiegłym roku aura była bardziej przewidywalna i mniej kapryśna;) ps.adna woda tam musiała iść z gór skoro te belki drewniane porwało. Szok.

k4r3l 12:43 poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Kiedś się uda. Może do trzech razy sztuka. Ja wczoraj też musiałam skrócić trasę w obawie (słusznej) przed burzami. U mnie było oberwanie chmury, a w Kudowie, kilka km dalej, świeciło piękne słońce.

anamaj 07:29 poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nnejt

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]